W minionym tygodniu normy stężenia pyłów w całym kraju, ze szczególną kumulacją w rejonie Warszawy, Krakowa i Śląska, zostały przekroczone. Niechlujny rekord pobił Rybnik – tam normy zostały przekroczone o 1200%. Idąc za portalemkomunalnym.pl: „w środę średnie dobowe normy zanieczyszczeń przekroczone zostały także w Częstochowie (65 µg/m3 PM10), Dąbrowie Górniczej (79 µg/m3 PM10), Gliwicach (87 µg/m3 PM10), Sosnowcu (82 µg/m3 PM10), Tychach (94 µg/m3 PM10), Wodzisławiu Śląskim (112 µg/m3 PM10), Zabrzu (103 µg/m3 PM10) i Żywcu (75 µg/m3 PM10).” Władze Krakowa apelują o to, aby nie używać kominków, korzystać z komunikacji miejskiej i o to, by pozostać w domach. Podobnie jest w Poznaniu.
Walka o ograniczenie emisji szkodliwych pyłów
W wielu województwach trwa walka o podjęcie działań w kierunku ograniczenia emisji szkodliwych pyłów. W województwie dolnośląskim właśnie przyjęto regulacje mające na celu eliminację najgorszych paliw węglowych i niskoklasowych instalacji grzewczych. Swoje uwagi mógł zgłaszać każdy mieszkaniec tego województwa. W wielu miastach powstały ruchy społeczne (np. Alarmy Smogowe), które mają na celu uświadomić społeczeństwo i wywrzeć wpływ na władze. Większość Polaków wskazuje zanieczyszczone powietrze jako największy problem środowiska naturalnego.
Co najbardziej zanieczyszcza powietrze?
Obserwatorium Rynku Paliw Alternatywnych przeprowadziło badania, w których przy udziale 1000 dorosłych osób, z których wynika, że jesteśmy świadomi faktów, iż:
„najbardziej truje ogrzewanie węglem (45,2%), a w dalszej kolejności spaliny samochodowe (44,4%). Niemal połowa (48%) mieszkańców polskich miast uważa, że miejscowość, w której mieszka, boryka się z problemem smogu. Co czwarty z nas spotkał się z ostrzeżeniami w tym zakresie”.
Jednak w mediach społecznościowych pod zdjęciami ukazującymi smog, różnych grup, mających uświadomić Polaków o stanie obecnym, wciąż spotykamy się z komentarzami w postaci „To tylko mgła”, „A na dyskotece też jest mgła? Czy może to już smog”. Pokazuje to, że działania tych grup mają sens, bo nie wszyscy jeszcze „wierzą” w to, co się dzieje, a czego czasami gołym okiem po prostu nie widać. Smog – cichy zabójca – który jest, a którego nie widać. I jeśli sprawdzasz alarmy, komunikaty czy po prostu aplikacje smogowe – to powinieneś być już pewien na 100%, że to nie tylko mgła, a „smoke+fog” – czyli już smog.
Na zdjęciu – rynek Katowice i wieżowiec „Qubus Hotel” oraz aplikacja kanarek z tego samego dnia – czyli 2 grudzień 2017.